Przedstawiciele Wód Polskich zorganizowali spotkanie z wojewodą warmińsko-mazurskim, a także przedstawicielami służb ochrony środowiska, policji i straży rybackiej. Jak przekonują, problem jest coraz poważniejszy. Wiąże się z częstymi przypadkami niszczenia linii brzegowej – np. trzcinowisk – w czasie różnego rodzaju inwestycji prowadzonych na Mazurach. Problemem są też niskie kary i niekiedy lekceważące podejście organów ścigania do takich spraw.
Od początku bieżącego roku na Mazurach Wody Polskie stwierdziły już 100 przypadków umyślnego dewastowania linii brzegowej.
/KO