W niedzielę rano elbląscy policjanci otrzymali zgłoszenie o palącym się samochodzie osobowym. Gdy jechali na miejsce, dostali kolejne, dotyczące sąsiedniej ulicy. Niedaleko zauważyli mężczyznę, który włamywał się do jeszcze innego samochodu. Miał przy sobie tablice rejestracyjne aut, które podpalił chwilę wcześniej.
27-latek został zatrzymany. Był pobudzony i nie potrafił wyjaśnić, dlaczego podpalał. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia.